Czy zimne listopadowe dni mogą nas powtrzymać przed robieniem ciekawych rzeczy? Otóż NIE! Zdecydowanie nie nudzimy się w naszej szkole! W tym roku, w listopadzie właśnie, wybudowaliśmy szałas sensoryczny z żywej wikliny. Prace trwały 2 dni. Efekt – fantastyczne warsztaty, spotkanie z ciekawymi ludźmi i pleciona altana o średnicy 3, 5 metra! Trochę zmarzły nam nosy, ale ręce pełne były pracy.
Mamy nadzieję, że wiosną wspaniale się zazieleni i nasz ogród będzie jeszcze piękniejszy. Zatem … byle do wiosny!